"Każdy z nas posiada wehikuł czasu. Jest to połączenie wspomnień i marzeń. Bo wspomnienia zabierają nas w przeszłość, a marzenia w przyszłość." - (...)
ZALECANE PODEJMOWANIE SKRZYNEK (Z TEJ SERII) Z ZACHOWANIEM CHRONOLOGII!
Witaj ponownie mój Przyjacielu! Cieszę się, że jesteśmy w stałym kontakcie. Myśl, że mam bratnią duszę, która śledzi moje poczynania sprawia, że jest mi jakoś lżej na sercu. Realizacja wszelkich działań przychodzi mi wtedy jakoś sprawniej. Te zagadki i łamigłówki na razie się sprawdzają. Ścigający mnie tracą wtedy chwilę na rozwiązanie zagadki, doszukując się nie wiadomo czego. Nawet nie wiem w jakim oni języku się komunikują? Na szczęście dla Ciebie moje zagadki to pestka. Rozwiązywaliśmy kiedyś trudniejsze. To były czasy....
Zauważyłem kolejną rzecz podczas swoich powrotów. Zdarza się, że miejsce, w które wracam zmienia się nie do poznania. Zupełnie jakby portal umożliwiający przejście tworzył pewną warstwę. Kiedy wróciłem do mojego rodzinnego domu zauważyłem, że zostały tylko schody i fundamenty, do domu którego już nie było. Po prostu znikł. Widać alternatywa tworzy się i sama odchodzi. Dom został usunięty z miejsca, w którym wcześniej się znajdował, ale pewne elementy zostały, tak jakby dalej coś tam było. Dochodzi chyba do jakiegoś paradoksu, lub jest to jakiś efekt uboczny odbywanych podróży? Sam nie wiem dokładnie dlaczego tak się dzieje, ale muszę bliżej się temu przyjrzeć. Tymczasem zostawiam pojemnik w narożnym słupku, tam gdzie za dzieciaka chowaliśmy nasze tajne depesze. Kiedy przybędziesz na miejsce, koniecznie odnotuj ten fakt, ja niestety muszę ruszyć w dalszą podróż.
Chwilowo nikt mnie nie ściga, nie wiem dlaczego? Być może stracili trop lub też chwilowo odpuścili...?
Dziwne o tyle, że jeszcze nie tak dawno deptali mi po piętach. Teraz w sumie obawiam się jeszcze bardziej bo nie wiem co się dzieje? Czy w ogóle mnie jeszcze gonią? Chyba, że napotkali na te same problemy co ja wcześniej (zasilanie i chłodzenie) i to ich tak wyhamowało?
Znalazłem w swoim pamiętniku sudoku, które kiedyś rozwiązywaliśmy. Ile było śmiechu, kiedy żaden z nas nie mógł wpaść na rozwiązanie. Spróbuj je rozwiązać aby mnie odnaleźć.
podstawiamy literki za cyferki z rozwiązania:
N51.05.I0J E16.59.KLM
cdn.
~~~~
-dodatkowym narzędziem może być nawet zwykły płaski śrubokręt aby wydobyć kesza... i tak, magnes trzyma bardzo dobrze bo poprzedni kesz obok szybko mi zwinęli. Bez dodatkowego narzędzia może być ciężko więc będąc przy okazji można sobie nie poradzić - lojalnie uprzedzam.
- w keszu tylko logbook i pochłaniacz wilgoci,
-WEŹ COŚ DO PISANIA!
-zapisuj wszystkie litery (mogą się później przydać)
-certyfikaty na życzenie drogą e-mailową
Miło zobaczyć na koniec jakiś komentarz, no chyba że robisz to dla statystyk ;)
Proszę nie spoilerować w logach
Nie płakać, że miejsce takie, a nie inne. Pasowało do fabuły, a ciężko znaleźć podobne...
KORDY POCZĄTKOWE NIE WSKAZUJĄ MIEJSCA UKRYCIA SKRZYNKI!