Tadeusz Tutak ur. 09 października 1930r. w Kolonii Dobromierz, pow. Włoszczowa. Mieszkaniec Pieszyc od 1960r., emerytowany pedagog. Oprócz pracy zawodowej uprawiał dziennikarstwo, współpracując przez długie lata z gazetami i czasopismami lokalnymi, regionalnymi i krajowymi, ogółem z ponad 30 tytułami, m.in. wrocławska Gazetą Robotniczą, Trybuną Wałbrzyską, Krosnem etc. Debiutował tomikiem opowiadań "Nad Nysą i Pilicą" w 1993r. Jego utwory poetyckie ukazują się w lokalnych gazetach Kielecczyzny, Gazecie Pieszyckiej i miesięczniku Ziemia Kłodzka, a wiersze Murawy Dobromierskie i Wielka Sowa ukazały się w czerwcowym numerze 1999r. paryskiej Kultury. Był przyjacielem Przedborskiego Parku Krajobrazowego. Z jego poezji wypływa wielka znajomość i umiłowanie dla terenów, z którymi był od dzieciństwa związany. Wolą Pana Tadeusza było, by po śmierci jego prochy zostały rozsypane na Murawach Dobromierskich. Zmarł 15 lutego 2006 r. Na miejscu spotkacie kapliczkę z wizerunkiem Świętego Franciszka Salezy patrona poetów i dziennikarzy.
„Buczyna”
Bukowa Góro,
Olimpie Ziemi Włoszczowsko – Przedborskiej,
Siostro Muraw Dobromierskich,
Cudzie natury wabiący turystów,
Relikcie puszczy bukowej
Z rowem strzeleckim na grzbiecie,
Szybem solnym w parowie
Z muszlami ostryg jurajskich na szczycie.
Strojna lilią złotogłowiem i marzanką wonną,
Obuwikiem, żłobikiem i buławnikiem,
Nakryta kobiercem bluszczu,
Bądź pozdrowiona!
„Murawy Dobromierskie”
Ich matką morze jurajskie.
Wiek 150 milionów lat.
Ciało z tlenu, wapnia, węgla i krzemu.
Piaszczyste łaty ze Skandynawii.
Dawna szata – puszcza bukowa.
Negliż w ubiegłym stuleciu.
Nowy strój – murawy kserotermiczne
z sosną na łatach.
Haftowany jałowcem, różą i tarniną,
trzmieliną, ligustrem i świdwą
Na żywej sukni
Strzyżonej co dwa lata.
Olśniewająco pięknej.