Legendę o dwóch jeźdźcach z których jeden poniósł nieszczęśliwą śmierć, można znaleźć w sieci w kilku wersjach. Wersja oficjalna, umieszczona od jakiegoś czasu na tabliczce obok pomnika głosi, że to dwóch leśników po udanym polowaniu i wspólnym posiłku w ,,Grofskiej Budzie" koło Zumpów założyło się, kto pierwszy z nich dotrze na koniu do Koszęcina. Niestety koń jednego z nich, Fryderyka W. Prieura spłoszył się czymś w czasie wyścigu i zrzucił jeźdźca. W miejscu tym na polecenie księcia Adolfa von Hohenlohe, którego Prieur był zarządcą postawiono kamienną kapliczkę w kształcie pnia drzewa.
Kesz nie jest pod ziemią, więc nie kopiemy i nie niszczymy ściółki. Powodzenia.
Spisz kod potrzebny do zdobycia skrzynki finałowej