Pretekstem do schowania kesza jest majestatyczny, neogotycki kościół w Wicewie, założony w roku 1869. Dzisiaj to filia parafii w Byszynie. Zachowany jest XIX-wieczny wystrój wnętrza, sporo detali zewnętrznych. Przez wybite okna można zajrzeć do podziemi. Niestety, kościół był zamknięty w dniu lokacji skrzynki, ale z netu można się dowiedzieć m.in. że zakrystia mieści się w dawnej loży rodziny von Rhoeden, czyli fundatorów świątyni i ostatnich właścicieli Wicewa. A potem nastał PGR i lekko się wszystko zmieniło. We wsi widać jeszcze pozostałości dawnego założenia majątku. Dobrze, że wybudowany z czerwonej cegły kościół nadal stoi dumnie na skraju wioski - warto do niego zajrzeć. Kesz to mały klipsiak, schowany w miejscu trudno dostępnym dla szarego człowieka. Kordy "brane" spod skrytki, ale wiadomo - mury, błąd pomiaru, itp. Podpowiedź kodowana powinna pomóc w trudnej sytuacji. Może być niebezpiecznie, więc rozważcie, czy warto tam się pchać.
Zmiany w skrzynce:
9.03.2016 - wstawiona fotka.