Zobacz statystykę skrzynki
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 544 m n.p.m.
Województwo:
Polska > podkarpackie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mała
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 22-06-2013
Data utworzenia: 26-06-2013
Data opublikowania: 26-06-2013
Ostatnio zmodyfikowano: 01-07-2013 
33x znaleziona 
0x nieznaleziona 
2 komentarze 
3 obserwatorów 
50 odwiedzających 
20 x oceniona 
Oceniona jako: znakomita
1 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez:
rudymaniek
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Wieś założona w roku 1527. Zasadźcami, na mocy przywileju
biskupiego byli Ihnat Chłapiec oraz Michał Zubryń z Daliowej.
Położenie przy trakcie na węgry gwarantowało szybki rozwój,
w połowie XVIII wieku mieszkało tu już prawie 500 osób,
łemków wyznania grekokatolickiego.
Wtedy też powstała pierwsza cerkiew.
Dokładnej daty nie znamy ale w 1761 roku zanotowano, że
"Wystawiono tu cerkiew niezgorszą, przez węgierskiego kapłana i
miejscowych chłopów, która od zewnątrz była gontem pobita."
Kolejną świątynię zbudowano w roku 1883 pod wezwaniem Opieki
Matki Bożej (Pokrow).
Autorem polichromii był znany jaśliński malarz Antoni Bogdański.
Cerkiew stała na znajdującej się przed nami platformie, można
jeszcze dostrzec ślady podmurówki i betonowej posadzki a miejsce
prezbiterium znaczy drewniany krzyż.
Z przekazów wiemy, że tuż przy granicy stała karczma,
to zapewne w niej rozrywki szukali konfederaci z oddziału
Łubieńskiego, który w pierwszych dniach kwietnia 1769 roku
stacjonował nieopodal Czeremchy. Dowódca w liście do Pułaskiego
pisał: "Podczas obozowania mego w polu w dniu wczorajszym
wielkie gwałty we wsi i w karczmie poczynili, żyda bili,
gorzałkę darmo wypili, a co większe skrzynie odbijali,
pieniądze zabrali".
Konfederacji razem z oddziałem stacjonującym w Barwinku
dowodzonym przez Miączyńskiego dokonywali stąd wypadów
nawet pod Przemyśl.
Podczas I wojny jesienią 1914 roku wycofujące się wojska
austriackie spaliły nieomal połowę zabudowań Czeremchy,
znaczna część mieszkańców uciekła na słowacką stronę
i wrócili dopiero wiosną następonego roku.
W czasie II wojny we wsi funkcjonowała niemiecka strażnica
graniczna, którą w grudniu 1943 roku z powodzeniem zaatakował
oddział AK dowodzony przez ppor. J. Czuchrę ps. Orski.
Resztki fundamentów strażnicy można jeszcze znaleźć
w kępie drzew przy drodze ok. 1 km przed granicą.
Po wojnie mieszkańców przesiedlono. Wieś w dolinie potoku
Bielcza przestała istnieć w 420 roku od założenia.
Tereny przejęło PGR w Szklarach a cerkiew, która szczęśliwie
przetrwała obie wojny rozebrano w latach 1954-56.
Wieś nie istnieje, ale do historii trzeba dopisać zdarzenie z ostatnich
lat. W lutym 2008 roku umarła w Stanach Zjednoczonych Pani
Żaneta Fucziła, której matka pochodziła z Czeremchy, ona urodzona
już za granicą ziemię przodków znała tylko z opowiadań, ale to
wystarczyło. Żaneta zażyczyła sobie, aby po śmierci jej prochy
złożyć w Czeremsze. Tak się też stało, uroczystość pogrzebowa
miała miejsce latem 2008 roku.
biskupiego byli Ihnat Chłapiec oraz Michał Zubryń z Daliowej.
Położenie przy trakcie na węgry gwarantowało szybki rozwój,
w połowie XVIII wieku mieszkało tu już prawie 500 osób,
łemków wyznania grekokatolickiego.
Wtedy też powstała pierwsza cerkiew.
Dokładnej daty nie znamy ale w 1761 roku zanotowano, że
"Wystawiono tu cerkiew niezgorszą, przez węgierskiego kapłana i
miejscowych chłopów, która od zewnątrz była gontem pobita."
Kolejną świątynię zbudowano w roku 1883 pod wezwaniem Opieki
Matki Bożej (Pokrow).
Autorem polichromii był znany jaśliński malarz Antoni Bogdański.
Cerkiew stała na znajdującej się przed nami platformie, można
jeszcze dostrzec ślady podmurówki i betonowej posadzki a miejsce
prezbiterium znaczy drewniany krzyż.
Z przekazów wiemy, że tuż przy granicy stała karczma,
to zapewne w niej rozrywki szukali konfederaci z oddziału
Łubieńskiego, który w pierwszych dniach kwietnia 1769 roku
stacjonował nieopodal Czeremchy. Dowódca w liście do Pułaskiego
pisał: "Podczas obozowania mego w polu w dniu wczorajszym
wielkie gwałty we wsi i w karczmie poczynili, żyda bili,
gorzałkę darmo wypili, a co większe skrzynie odbijali,
pieniądze zabrali".
Konfederacji razem z oddziałem stacjonującym w Barwinku
dowodzonym przez Miączyńskiego dokonywali stąd wypadów
nawet pod Przemyśl.
Podczas I wojny jesienią 1914 roku wycofujące się wojska
austriackie spaliły nieomal połowę zabudowań Czeremchy,
znaczna część mieszkańców uciekła na słowacką stronę
i wrócili dopiero wiosną następonego roku.
W czasie II wojny we wsi funkcjonowała niemiecka strażnica
graniczna, którą w grudniu 1943 roku z powodzeniem zaatakował
oddział AK dowodzony przez ppor. J. Czuchrę ps. Orski.
Resztki fundamentów strażnicy można jeszcze znaleźć
w kępie drzew przy drodze ok. 1 km przed granicą.
Po wojnie mieszkańców przesiedlono. Wieś w dolinie potoku
Bielcza przestała istnieć w 420 roku od założenia.
Tereny przejęło PGR w Szklarach a cerkiew, która szczęśliwie
przetrwała obie wojny rozebrano w latach 1954-56.
Wieś nie istnieje, ale do historii trzeba dopisać zdarzenie z ostatnich
lat. W lutym 2008 roku umarła w Stanach Zjednoczonych Pani
Żaneta Fucziła, której matka pochodziła z Czeremchy, ona urodzona
już za granicą ziemię przodków znała tylko z opowiadań, ale to
wystarczyło. Żaneta zażyczyła sobie, aby po śmierci jej prochy
złożyć w Czeremsze. Tak się też stało, uroczystość pogrzebowa
miała miejsce latem 2008 roku.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.
Obrazki/zdjęcia
Wpisy do logu:
33x
0x
2x
1x
