Na Przełęczy Lądeckiej (665 m) znajduje się przejście graniczne do Czech Lutynia-Travna. Całkowicie otwarte można przejachać spokojnie samochodem.
Po drodze do przełęczy, w Lutyni, można podziwiać po prawej ruiny kopalni ołowiu i uranu, a powyżej niej, na grzbiecie kamieniołom bazaltu zwany "Twierdzą" i resztki szwedzkich szańców z wojny trzydziestoletniej. Po lewej, w miejscu zwanym Ułęże odsłania się tzw. Czarne Urwisko, czyli bazalt, który po wylaniu się na powierzchnię zastygł w postaci regularnych słupów. Odbijając na rozstajach od szlaku w lewo, w górę Lutego Potoku, za tzw. Skalną Bramą można zobaczyć niewielki, ale efektowny wąwóz. Pod wysokimi na 30 m skałami prowadzi dróżka do wymarłej górskiej wioski Wrzosówki.
Niedaleko kesza i tuż przy granicy jest parking.
Jest tam miejsce do odpoczynku i punkt widokowy. Miejsce to można potraktować jako bazę wypadową na Górę Borówkową.
Tuż za granicą znajdują się sklepiki gdzie można kupić czeskie specjały - duży wybór alkoholi i słodyczy - gorąco polecam czekoladę studencką.
Nie trzeba wymieniać pieniędzy bo w sklepiku przyjmują złotówki ;)
Kesz na starcie zawierał:
FTF + logbook i ołówek + fanty 3 figurki kinder na wymianę
Ftf wypełniony jako Lądek - Zdrój który należy bezwzględnie odwiedzić ;)
Mój GPS szalał i ciężko było mi ustalić dokładną pozycję - dokładność ok 13 metrów. Stąd solidne ospoilerowanie.
Jeżeli komuś udało by się ustalić dokładniejsze współrzędne to proszę o info.
Zapraszam do szukania !
You must be logged-in to see additional hints