No, to miejsce powoli robi sie znane, bo na szczycie górki znajduje się nowa kaplica z sanktuarium Ojca Pio. Obok kaplicy znajduje się mała kapliczka z 1932 roku i własnie z tago miejsca, pielgrzymi idący do Częstochowy, po raz pierwszy na trasie widzą jasnogórską wieżę.
Po zejściu w stronę Częstochowy, natykamy się na polankę, i to tam dla mnie jest "właściwa" Przeprośna Górka.
Nazwa wywodzi się stąd, że pielgrzymi, przed wejściem na Jasną Górę, przepraszają się nawzajem za wszelkie przykrości. Jest to właściwie tylko tradycja, ale stara i miła. Można się wycałować z kim się chce do wypęku aż żal, że żołnierze mają mszę wyżej, koło kaplicy......
Podczas owych przeprosin kwitnie interes kwiaciarzy, którzy zjeżdżają tu na ten dzień z okolicy, bo do dobrego tonu należy wręczenie przepraszanej kobiecie różyczki. No i chłopaki płaca.....