Dziki Skansen - młyn w Grzegorzowicach Wielkich Rower trail Dłubnia |
Skrzynka: Podejmujesz na własne ryzyko, pamiętaj, że nie musisz zdobywać tej skrzynki. W pobliżu dawnego koła młyńskiego, Za plecami będziecie mieć niegdysiejsze betonowe koryto spiętrzające i doprowadzające wodę do koła młyńskiego. Najlepsza droga dojścia to najkrótsza od drogi: wzdłuż płotu na frontową rampę młyna.
Miejsce: Spory, drewniany młyn, jeden z wielu stojących niegdyś nad Dłubnią zwał się „Jadzin” W 1938 roku stary młyn rozebrano i w jego miejsce powstał nowy, piętrowy (zachowany do dziś) z nowoczesnymi jak na ówczesne czasy urządzeniami. Po II wojnie światowej władza ludowa zakazała działalności młyna. Od tamtej pory stoi opuszczony. Obok zachowane jest sporo drewnianych budynków, kilka gospodarczych oraz stara chata młynarza. jest też nowszy murowany budynek. Przez szereg lat nikt się nie opiekował tym terenem, ale ostatnio ktoś uprzątnął chaszcze i wyciął część drzew.
Aktualizacja 2014-06-09: Czasy się zmieniają i dziki skansen jest teraz skansenem zadbanym. Młyn jest wciąż ogólnodostępny, ale całkiem możliwe, że został wykupiony z resztą zabytkowych budowli. Nie wiemy jak się potoczą losy i kto wie czy wkrótce teren nie przestanie być ogólnodostępny. Gdyby się tak stało, prosimy nie podejmować kesza na siłę, lepiej zakomunikować nam, a mu przeniesiemy kesza w inne miejsce.