Witam zapraszam was do zwiedzenia ciekawego urbexu w płockim Radziwiu.
Krótka historia.
Budowę miejskiej elektrowni w Radziwiu rozpoczęto w 1927, pierwszy prąd do odbiorców popłynął już w 1928 roku. O lokalizacji elektrowni zadecydował głównie łatwy dostęp do wody oraz węgla. Węgiel dowożony był kolejką wąskotorową z pobliskiej stacji PKP.
W czasie II wojny światowej elektrownia została rozbudowana i zmodernizowała. W czasach swojej świetności osiągnęła moc 4,3 MW. Elektrownia zakończyła swoją działalność w 1960 roku na skutek otwarcia w okolicy bardziej nowoczesnych i mniej energochłonnych elektrowni.
O keszu:
Samochód proponuję zostawić na parkingu pobliskiej biedronki. Następnie należy udać się przez mocno zarośnięty teren w kierunku 55-cio metrowego komina. Gdy dojdziemy do drogi biegnącej wzdłuż elektrowni należy zachować najwyższą ostrożność. Po lewo znajduje się brama wjazdowa pilnowana w ciągu dnia przez jakiegoś ciecia a po prawo teren jakieś fabryki/hurtowni. Mapkę poglądową z najlepsza trasą dojścia umieszczam poniżej.
Współrzędne nie wskazują miejsca ukrycia skrzynki, a tylko jedno z możliwych wejść do środka budynku. Aby zdobyć kesza należy odnaleźć klatkę schodową i udać się na poddasze. Więcej w podpowiedzi i spojlerze.
UWAGA. Skrzynka niebezpieczna! Wchodzisz na własną odpowiedzialność! Pamiętaj jeśli nie masz doświadczenia w chodzeniu po takich miejscach nie powinieneś podejmować tej skrzynki. Nie wychodź na dach! Jest w kiepskim stanie technicznym.
Wielkie dzięki dla Robasia94 i Dzaczka z pomoc:)