Piotr Kaźmierczak, gdański rzeźbiarz, snycerz i producent mebli w roku 1979 rozpoczął pierwsze prace na terenie budowy zamku w Łapalicach, posiadając jedynie pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego połączonego z pracownią. W efekcie sytuacji prawnej oraz problemów finansowych inwestora w połowie lat 90-tych XX wieku budowa została wstrzymana, a zamek zaczął popadać w ruinę. Od tego też momentu nadzór budowlany usiłuje zmusić właściciela do rozbiórki obiektu. Jednak miejsce to zdążyło stać się już atrakcją turystyczną, a koszt rozbiórki dorównywałby kosztom budowy, z tego powodu ostateczna decyzja nadal jest odwlekana.
Obecnie zamek, będący nadal w stanie surowym zadaszonym, pod względem kubatury jest jednym z największych tego typu obiektów na Pomorzu, ustępuje pola jedynie zamkowi w Malborku. Teren, na którym znajduje się budowla to kilka hektarów gruntu, spory kawałek lasu oraz sztuczny staw, całość otoczona wysokim murem. Bryła budynku wyraźnie dzieli się na zamek niski i wysoki, z dachami w kształcie trumien oraz 12 basztami. Wewnątrz można wyraźnie wyróżnić pomieszczenia oraz ich przeznaczenie: lochy, kuchnie oraz basen i sale balową. W zamierzeniach autora projektu cały budynek miał stać się galerią sztuki, wykończoną kunsztowną drewnianą sztukaterią oraz dziełami malarstwa dorównującymi pięknem zabytkom sprzed kilkuset lat. Duża część elementów wykończenia wnętrza została już wykonana i oczekuje jedynie na zakończenie budowy, a w sklepieniach wyraźnie widać miejsca przygotowane na kasetony.
Dla ciekawskich, więcej informacji można znaleźć tu:
INFORMACJE
Dyskusja na Pomorskim Forum Eksploracyjnym
UWAGA! Teren zamku, czyli wszystko, co za murem i płotem jest nadal terenem prywatnym.
Aby dotrzeć na miejsce należy udać się z Kartuz drogą nr 211 na Sierakowice. Na granicy Łapalic, tuż za składami budowlanymi, trzeba skręcić w lewo w asfaltową drogę opisaną oczywiście, jako ulica Zamkowa i jechać nią, aż oczom naszym ukarze się brama zamku. Przed wrotami budowli znajduje się niewielki parking, na którym można pozostawić auto.
Dalej należy udać się betonową drogą wzdłuż muru. Po chwili wejść w las w kierunku małego jeziorka po lewej stronie drogi. Kesz pod współrzędnymi.