Podobnie jak w pobliskim Rejowie, w Bzinie (obecnie Skarżysko Zachodnie) od drugiej połowy XVIII wieku funkcjonował wielki piec. Istniejąca tu od XVI wieku kuźnia, będąca we władaniu cystersów wąchockich, była największą w Małopolsce. Intensywny rozwój Bzina trwał do Powstania Styczniowego. Represje carskie wobec powstańców styczniowych skutkowały spaleniem miejscowości. Zniszczeniu uległ również wielki piec. Odbudowano go dopiero w 1880 roku i funkcjonował do końca XIX wieku. Rudę dostarczano z pobliskich kopalń "Siadek" i„Olejówka” mających wspólną nazwę „Piotr”. Pozostałości tego zakładu odsłonięto kilkanaście lat temu podczas budowy odcinek drogi krajowej 42. To fragmenty murów oraz kamienny wał przelewowy zbiornika stanowiącego fragment układu wodnego wielkiego pieca. Zbudowany z ciosów piaskowca, spiętych żelaznymi klamrami i obręczami, nazywany jest przewałem staszicowskim. Sam wał prawdopodobnie powstał już na początku XVIII wieku, gdy hutnictwo rozwijali tu cystersi z Wąchocka. Ma około 70 m długości, ciągnie się od rzeki do wiaduktu na drodze 42, który zaprojektowano i wykonano w sposób zachowujący relikty staropolskiego przemysłu. Do obiektu wpisanego do rejestru zabytków jako Przewał Staszicowski prowadzi ścieżka od ul. Cmentarnej.