Seria skrzynek zakładanych w ciekawym miejscu, które mieliśmy okazję odwiedzić
"Łoś z Zawoju" - to lipa, która wyrosła na głazie i przybrała niesamowitą formę, do złudzenia przypominającą głowę łosia - taka nazwa przyjęła się zwyczajowo i jest atrakcją rezerwatu Sine Wiry. Dość popularne i często odwiedzane przez turystów miejsce.
Do "Łosia" bardzo łatwo trafić. Idąc od kaskad Sine Wiry w kierunku nieistniejącej już wsi Zawój, schodzimy drugą ścieżką widokową w kierunku rzeki (miejsce dobrze oznakowane i opisane).
Ciekawostka: Często w przekazach pojawia się informacja, że Łoś z Zawoju pije wodę. Sytuacja taka ma miejsce przy bardzo wysokim stanie wody w rzece - rzędu 6-7 m i zwykle spotykana po śnieżnych zimach. "Łoś" ma wtedy zanurzony pysk w wezbranych nurtach Wetliny.
Do kesza można się dostać pieszo lub rowerem (ostatnie 300-400 metrów trzeba dojść pieszo - przy zejściu są stojaki na rowery)
z parkingu Łopienka ( dwa parkingi - jeden płatny przy polu namiotowym, kawałek dalej darmowy) - trasa dojścia ok 4 km, lub
od strony Kalnicy - dłuższa wersja - 8 km.
Kesz ukryty w sposób leśny 5-7 metrów od tablicy informacyjnej.
Kordy mogą być lekko przestrzelone, więc sugeruj się podpowiedziami i spojlerem.
Jeśli skrzynka została uszkodzona, lub jej nie ma - prosimy o naprawę/reaktywację - mamy za daleko do wykonania serwisu
EDIT 08.07.2022
Serwis skrzynki przez użytkownika NivilS - nowy pojemnik w nowym miejscu.
Opis i spojler zaktualizowany.