źródło staraczestochowa.pl
Na początku XIX wieku przy alei NMP pod nr 14 stał dworek a w przylegającym do niego ogrodzie znajdowała się letnia restauracja "Tivoli" z muszlą koncertową.
W 1901 rozebrano dworek i rozpoczeła się budowa narożnej kamienicy według projektu austriackiego architekta Brygiera. Prace ukończono 2 lata później. W okresie międzywojennym mieścił się tu min. Hotel Viktoria, apteka, skład win i salon Chevroleta.
W czasie wojny Dom Frankego znalazł się na terenie getta (obejmowało Stare Miasto i I Aleję). Wykorzystując istnienie dwóch klatek schodowych, wychodzących jedna na żydowską, druga na aryjską stronę wielu Żydów uciekło przechodząc przez tę kamienicę.
Po likwidacji getta znajdował się tu niemiecki szpital i hotel wojskowy.
Po II WŚ mieściło się tu Liceum Technik Plastycznych a później internat tegoż liceum.
Pobieżnie zapoznałem Was drogie Keszerki i drodzy Keszerzy z historią budowli ale pewnie w niektórych głowach rodzi się pytanie "kim u diaska był Franke?". Adolf Gustaw Franke oprócz tego że był chemikiem (a później dyrektorem administracyjnym i handlowym) zatrudnionym w farbiarni "Brass i synowie" na ul. Strażackiej, był również radnym miasta Częstochowa i działaczem społecznym a także ojcem Alfreda Franke - znakomitego częstochowskiego chirurga i społecznika.