dezInformacja
Władze miasta i/lub PTTK postanowiły uprzyjemnić pobyt turystom jak również oświecić tubylców i postawiły mapę okolicy wraz z drogowskazami. O ile do samej mapy nie można mieć zastrzeżeń - nawet średnio ogarnięty orangutan zorientuje się na niej bez problemu, o tyle drogowskazy wskazują wszystko tylko nie uwiecznione na nich miejscowości. Odległości to raczej zapis któregoś z losowań lotto niż faktyczne.
Dla miejscowych to powód do śmiechu, ale przyjezdni mogą z powodu tej fontanny radosnej twórczości mieć problemy i właśnie dla przestrogi i uśmiechu postanowiłem umieścić w tym miejscu mikruska na magnesiku
P.S. Dla wnikliwych. Tak, gdyby znak stał po drugiej stronie ścieżki, było by dobrze