Wśród zarośli kryje się mała opuszczona chatka. Nikt by się nie spodziewał, że te gęste krzaki chowają pewną tajemnicę. Niewiadomo skąd się wzięła i do kogo należała, a właściciel zostawił po sobie tylko fotel i kilka zniszczonych mebli. W jednym z nich kryje się kesz.
Drewniane ściany, zapadnięty dach, pajęczyny, a wokół nieprzenikniona gęstwina robią największe wrażenie o zmierzchu. To idealne miejsce dla amatorów dreszczyku emocji. Domek od lat stoi pusty i zapomniany. Jest bardzo zniszczony, więc trzeba uważać, by nie naruszyć konstrukcji i nie zrobić sobie krzywdy.
Ścieżka przez las prowadzi od ul. Kasztanowej.