OPIS SKRZYNKI
Otóż ostatnia moja skrzynka okazała się dość dużym niewypałem, po czasie zrozumiałem, że robić kesz na znaku jest bez sensu. Miałem od cachingu dość długą przerwę i tak ostatnio sobie zajrzałem na mapkę, coś mnie natchnęło i postanowiłem ogarnąć dość dobrego kesza. Jako, że mam już dość doświadczonego kolegę Markoviaka, wspólnie postanowiliśmy ogarnąć coś naprawdę dobrego, a przyznam, że jak już znaleźliśmy dobre miejsce to cieszyłem się jak głupi. Godzina szukania i znaleziony stary zburzony domek, w którym pełno dziur. Szukania na pewno będziecie mięli nie mało, bo pełno tam zakamarków, dziur… i mrówek… na mrówki uważajcie szczególnie, bo kilka mnie pogryzło a są to te z tych dużych.
Miejsce naprawdę jest wyborne, nie jest to kesz którego szukać będzie się 5 minut, zapewniam was. Wziąłem przykład z kolegów i zrobiłem coś dobrego. Ukrytych tam zostało kilka drobiazgów, krążek do hokeja, owieczka. Sami zobaczycie! Jest ona dość duża, ale „skampiona” bardzo dobrze. Na wszelkie pytania mogę odpowiadać. Logbook jest dość duży, cały bloczek małych karteczek, wszystko ukryte w dużej puszce (która na pewno nie przepuszcza wody). Długopis jest, więc nie macie się czym martwić. Przy okazji zaopatrzcie się w dość szczelne ubranie, dużo tam roślinek, a po za tym mrówki, które włażą wszędzie – dosłownie. Załączam zdjęcia które myślę, że troszkę Wam pomogą. Szczególne podziękowania dla Markoviaka, bo dużo mi pomógł. Aha! Kesz odkładajcie na te miejsce w którym znajdziecie i maskujcie tak samo jak go znaleźliście, bardzo Was o to proszę. Zostawiajcie coś od siebie – bierzcie coś dla siebie. Uważajcie na „mugoli”!
SKRZYNKA NALEŻY DO PROJEKTU "KESZOWY KAZUŃ"!!