Data: 22-05-2018 17:37:30, dodane przez mangus i 27@Zmiana rozmiaru skrzynki po reaktywacji
Od wielu lat, wędrując z kolejnymi gongowymi dzieciakami po Gorcach, zawsze zatrzymywaliśmy się na słuszny i należny odpoczynek przy tej małej, murowanej kapliczce znajdującej się na skraju rozległej łysiny szczytu Bukowiny Miejskiej (1143 mnpm), a właściwie niewielkim obelisku w kształcie kamiennego krzyża stojącego na solidnym postumencie pełniącym funkcję ołtarza. Obrazek, w stylu typowego landszaftu, umieszczony jest na przecięciu ramion krzyża, znakomicie pasuje do przesłania jak i pięknych okoliczności przyrody. Kapliczka świętego Huberta, patrona myśliwych, została ufundowana w 2003 r. przez członków Koła Łowieckiego "KROKUS" w Nowy Targu, a pomysłodawcą Pan Stanisław Klimowski, senior koła. Poświęcona został pamięci myśliwych, którzy już odeszli do Krainy Wiecznych Łowów. Ich nazwiska wyryte na mosiężnych tabliczkach przytwierdzono do kamiennych ścian budowli. Początkowo projekt przewidywał wybudowanie tutaj okazałej kaplicy krytej dachem z motywami góralskimi, jednak skromny budżet koła nie pozwolił na pełny rozmach przy budowie. Wcześniej w tym miejscu stał prosty drewniany krzyż. Przed kapliczką są zainstalowane solidne ławy i stół dla wędrowców.
Aby dostać się w to miejsce trzeba wejść żółtym (papieskim) szlakiem z Nowego Targu - do przejścia prawie 5 km, z dziećmi bardzo spokojne i przyjemne dwie godziny z odpoczynkami. Szlak zaczyna się w osiedlu Kowaniec. Można też tu trafić schodząc z Turbacza do Nowego Targu. Można też zawędrować tu czarnym szlakiem prowadzącym z Klikuszowej - tutaj szlak czarny się kończy. Zapaleńcy mogą też z odpowiednim samozaparciem dostać się tutaj rowerem.
Fotki pochodzą z kolejnych wiosennych i zimowych wypraw turbaczowych ekip z Dziecięcego Zespołu Wokalnego "GONG".
Skrzynka ukryta na tyłach kapliczki.
W skrytce na pierwszą osobę czaka troszkę prezentów, a wśród nich oczywiście trzy certyfikaty pierwszeństwa FTF, ceramiczny hipek (seria limitowana) nr 53, medalik jubileuszowy zespołu, znaczki, maskotki i różne głupstwa skarby od gongowiczów.
Hasłem do logu są dwa ostatnie słowa z górnego wiersza tabliczki intencyjnej przymocowanej do kapliczki.