"Złoty pociąg" jednak istnieje! Legenda okazała się faktem1! Choć jako miejsce ukrycia od początku wskazywano Wałbrzych to jednak odnaleziono go w tunelu przy nieczynnej już linii kolejowej prowadzącej z Wołowa do Lubiąża. Miejsce ukrycia pociągu wskazał znany jasnowidz przy pomocy znanego detektywa. Tym razem akcja odnalezienia odbyła się bez udziału kamer. Teraz prawdziwie "złoty pociąg" rusza w świat!
Skrzynka mobilna to oczywiście żart i nawiązuje do toczącej się kampanii medialnej ze "złotym pociągiem" w tle, jednak z tą różnicą, że mój "złoty pociąg" istnieje naprawdę!
Keszyka oczywiście ukrywamy na terenach związanych z "tajemniczą" działalnością wojsk niemieckich w okresie II wojny światowej. Proszę, aby zagościł na terenie Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego!!! Złoty pociąg uwielbia takie tunele :-)
W logu, po przeniesieniu proszę o podanie krótkiego opisu miejsca ukrycia i o fotografię okolicy miejsca ukrycia, nawet jeśli będą to zwyczajne krzaki lub jakaś sterta gruzu.
_______________
1 W tym przypadku chodzi o tzw. "fakt prasowy", czyli zbliżony do prawdy, ale niekoniecznie prawdziwy ;-)