Wrocław ma krasnale, Katowice mają beboki, a Pińczów? Pińczów ma sowy.
Mirów powstał pod koniec XVI wieku jako planowane miasto przy Pińczowie: po zakupie okolicznych dóbr przez biskupa krakowskiego Piotra Myszkowskiego (ok. 1587) jego bratanek Zygmunt Myszkowski w 1592 r. uzyskał królewskie zezwolenie na lokację nowej osady. Przywilej z 1 lipca 1592 r. przewidywał targi, prawo warzenia piwa i wypalania gorzałki oraz 15-letnie zwolnienie mieszczan z obowiązków wobec dziedzica; miasto planowano z pomocą starosty Grzegorza Polanowskiego i włoskiego architekta Andrzeja Bocci.
W ciągu następnych lat Pińczów i Mirów ukształtowały wspólny organizm gospodarczy — w 1611 r. sejm, a w 1612 r. król Zygmunt III potwierdzili prawa miejskie (prawo magdeburskie), co umocniło samorząd i sądownictwo miejskie. Miasto wyróżniało się wyjątkową mozaiką mieszkańców: Włosi, Francuzi, Szkoci, Niemcy, Żydzi i przedstawiciele innych narodów i wyznań byli tu rzemieślnikami, kupcami, lekarzami i muzykami, co czyniło Pińczów–Mirów ważnym ośrodkiem handlu i rzemiosła.
Pod koniec XVIII w. Mirów utracił samodzielność i stał się przedmieściem Pińczowa; wiele dokumentów miejskich zaginęło w trakcie II wojny światowej. Do dziś na Rynku mirowskim stoi renesansowa kamienica, nazywana tradycyjnie „drukarnią ariańską” — świadectwo bogatej i wciąż nie do końca wyjaśnionej przeszłości miejscowości.