Będąc w pobliżu warto odwiedzić farmę osiołków. Obiekt nie jest zbyt duży, ale samych osiołków nawet jest sporo.
Zaraz po wejściu po obu stronach są sale muzealne z dawnymi strojami oraz narzędziami wykorzystywanymi do robienia specyfików z drzew korabowych.
Warto także dokupić smaczki do karmienia bo to daje najwięcej radości podczas odwiedzin tych głodomorków.
Na koniec pozostaje się udać do sklepiku, gdzie można zakupić kosmetyki oraz inne lokalne wyroby. W tym między innymi, mydła i olejki z oliwek, mleka oślego i jaśminu, a także inne suweniry, jak chociażby magnesy.
Zdjęcie mojego ulubieńca:
~~~~~~~~~~~~~~~~
o keszu:
Skrzynka poza terenem odpłatnym, dostępna 24/h.
W środku logbook i ołówek. W razie wymaganego serwisu nie krępujcie się, ja sam raczej tam szybko nie zawitam.
Przy keszu darmowy parking.
Wejście na teren farmy odpłatne. Ceny i godziny otwarcia widoczne na stronie: https://www.facebook.com/goldendonkeys
Powodzenia!