Jeżeli jakiekolwiek mauzoleum może zachwycić to jest właśnie to.
Zostało ono wybudowane w 1901 roku przez potomków założyciela filmy tekstylnej Ignaza Klingera i składa się z piętra naziemnego oraz podziemi że szczątkami Klingeróv
Na stronie o górach Izerskich można przeczytać, że :
"Mauzoleum to doniosły monument, konsekwentnie orientowany na włoskie wzory. Możemy w nim zobaczyć palatyńską reminiscencję,(cokolwiek to w tym przypadku znaczy) którą się pyszni willa Capra ve Vincenze, także postawiona w latach 80. XIX w. oraz kościół Il Redentore w Benátkách."
O samym Klingerze można poczytać na tablicy ,na rynku Novego Mesta lub tutaj (http://www.atrakcjetechniki.karr.pl/pl/strony/1177.html)
Polecam ,bo wychodzi na to ,że gość nie był przeciętny a jego wkład znacząco przyczynił się do rozwoju miasta (np. straż pożarna, miejskie łaźnie, jak i domy budowane dla pracowników to jego zasługa)
Wdzięczność potomków i mieszkańców niewątpliwie przełożyła się na wielkość mauzoleum.
Na koniec dodam jeszcze że niestety fabryka założona przez Klingera nie miała tyle szczęścia co mauzoleum i po trzydziestu latach popadania w ruinę w 1997 roku postanowiono ją wyburzyć . Jeden z ostatnich budynków (chyba administracyjny -swego czasu wybudowany z rozmachem,którego zdjęcia da się znaleźć w necie ) mieszczący się przy ulicy 1/29 (Frydlandzkiej) właśnie jest wyburzany :(