Wczesnym rankiem 28 czerwca 1956r. w Zakładach Przemysłu Metalowego H. Cegielski wybuchł strajk i przerodził się spontaniczny protest Wielkopolan przeciw władzy. Powodem wybuchu było niedotrzymanie warunków ustalonych przez delegację Ceglarza z przedstawicielami Ministerstwa Przemysłu Maszynowego i Centralnej Radzie Związków Zawodowych dotyczących dodatkowego opodatkowania przodowników pracy i pracowników akordowych, co pozbawiło parę tysięcy pracowników ponad 11 mln złotych.
Pierwsza faza demonstracji od 6.30 do 10.30 przebiegała w sposób pokojowy. Po południu szef Sztabu Generalnego, gen. Jerzy Bordziłowski, wydał rozkaz komendantowi poznańskiej szkoły pancernej użycia broni przeciw prowokatorom. Władze skierowały do miasta regularne jednostki wojskowe ‒ początkowo 19 Dywizję Pancerną i 10 Dywizję Pancerną, później jeszcze 4 i 5 Dywizję Piechoty. Łącznie skierowano do pacyfikacji miasta 9983 żołnierzy, 359 czołgów, 31 dział pancernych, 36 transporterów opancerzonych[6], 6 dział przeciwlotniczych, 880 samochodów, 68 motocykli i kilka tysięcy sztuk broni. W ciągu kilku godzin walk zużyto 180 tys. sztuk amunicji[1]. Siły te prowadziły walki uliczne z grupami cywilów, uzbrojonych w 250 sztuk broni, w tym 1 rkm z rozbitych posterunków milicji i studiów wojskowych uczelni wyższych oraz butelki z benzyną. Demonstrantom udało się opanować dwa czołgi, z których próbowali ostrzeliwać gmach Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Czołgi te zostały odbite przez podchorążych OSWPiZ. Zniszczonych lub uszkodzonych zostało w sumie 31 czołgów[1].
W dniu 28 czerwca 1956 ok. godz. 18.30 demonstranci uwolnili więźniów obozu w Mrowinie (Obóz NKWD i UB, m.in. dla polskich więźniów politycznych, istniał od 1945 roku do 28 czerwca 1956 roku).
W toku walk i pacyfikacji miasta zginęło, w zależności od szacunków, 70 osób cywilnych oraz 8 żołnierzy (w tym funkcjonariusze UB i MO) lub 57 osób (w tym 49 cywili i 8 spośród żołnierzy i aparatu bezpieczeństwa), około 600 osób (po obu stronach) zostało rannych.
O wszystkich tych dramatycznych wydarzeniach poza Poznaniem właściwie nic nie wiedziano, gdyż miasto zostało odizolowane od reszty kraju. Tymczasem o godz. 10.00 zebrało się w Warszawie Biuro Polityczne (PZPR). Zatwierdzono treść oficjalnego komunikatu, z którego można było dowiedzieć się, iż sprawcami zajść w Poznaniu była „agentura imperialistyczna i reakcyjne podziemie”, którym „udało się sprowokować zamieszki uliczne”. Biuro Polityczne podjęło decyzję wysłania do stolicy Wielkopolski premiera Cyrankiewicza. Był tam już członek Biura Politycznego KC PZPR Edward Gierek, który później stanął na czele komisji badającej przyczyny, przebieg i charakter wydarzeń w Poznaniu.
Symbolem sprzeciwu wobec władzy stał się Romek Strzałkowski, trzynastoletnia ofiara śmiertelna.
Po zajściach rozpoczęły się aresztowania, brutalne przesłuchania mające dowieść, że inicjatorami byli prowokatorzy z opozycyjnych organizacji i obca agentura. Nie udało się tego jednak udowodnić.
Więcej możesz przeczytać np tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Poznański_Czerwiec
lub odwiedzić Wielkopolskie Muzeum Niepodległości w Poznaniu
Miejsca powiązane:
Tablica poświęcona ofiarom Czerwca - Pomnik Zajezdnia tramwajowa przy Gajowej - OP42FF
Pomnik z nazwiskami ofiar Czerwca '56 na ul. Kochanowskiego - K.45 Powstańcom Poznańskim - OP4464
O Keszu
Prosty quiz na spostrzegawczość i kojarzenie. Kesz umiejscowiony za pomnikiem z okazji wydarzeń. Współrzędne z czapki. Szczęśliwe końcowe numerki to 3 i 6.
Kesz jest częścią ścieżki, zapisz więc cyferki, będą potrzebne do finału. Osoby, które już wcześniej znalazły skrzynkę i chciałyby cyferki proszę o kontakt.