W dniu 22 września 1831 roku w okolicach Opatowa, na trakcie wiodącym do Łagowa, w pobliżu miejscowości Jałowęsy miała miejsce jedna z ostatnich bitew Powstania Listopadowego. Przy drodze krajowej nr 74 znajduje się mogiła żołnierzy polskich poległych podczas tej bitwy. Tablica na głazie informuje:
KURHAN RÓŻYCKIEGO
GRÓB ŻOŁNIERZY
POWSTANIA LISTOPADOWEGO
POLEGŁYCH POD JAŁOWĘSAMI
W WALCE KORPUSU GEN.
SAMUELA RÓŻYCKIEGO
Z PODJAZDEM ROSYJSKIM
WE WRZEŚNIU 1831 ROKU
Wojskami polskimi rozlokowanymi w okolicach Piórkowa i Łagowa dowodził generał Samuel Różycki. Straż przednia pod komendą majora Michała Potockiego była wysunięta aż pod Opatów. Skąd nastąpił atak przeważających liczebnie wojsk rosyjskich pod dowództwem generała Teodora Rudigera. Do starcia doszło pod Jałowęsami. Polacy wycofali się w kierunku Łagowa tracąc około 300 żołnierzy (zabitych, rannych i wziętych do niewoli). Poległych żołnierzy okoliczni mieszkańcy pochowali w zbiorowej mogile w pobliżu pola bitwy. Usypano wysoki ziemny kopiec, na którym postawiono drewniany krzyż, a miejsce nazwano Kurhanem Różyckiego. Wraz z upływem czasu zmienił się pierwotny wygląd kopca. Według tradycji, jeszcze na początku XX wieku, miał wysokość około 4 metrów. Wielokrotna modernizacja pobliskiej drogi krajowej (powiększono koronę drogi i wykopano rowy odwadniające) oraz równoczesne dewastacje od strony pól (podorywanie) spowodowały zniszczenie i naruszenie jego bryły. Dlatego w 1985 roku, by trwale upamiętnić miejsce wiecznego spoczynku około 40 żołnierzy z korpusu Różyckiego na kurhanie ustawiono głaz narzutowy.
Atrybut skrzynka niebezpieczna ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo drogi krajowej i bardzo duży ruch samochodowy.