Kto spaceruje po głogowskim rynku, z pewnością zwróci uwagę na przeszklone coś. Jak się okazuje, w przeszklonym czymś kryje się niezwykły urbeksik. Są to pozostałości średniowiecznych sukiennic pochodzące, uwaga, z XIII wieku.
Sukiennice to budynek lub ciąg budynków handlowych, w których znajdowały się kramy i składy, najczęściej z suknem.
Głogowskie sukiennice składały się z 22 komór ulokowanych w 4 budynkach połączonych uliczką. Zachowały się w doskonałym stanie. Wyglądają jak piwnice, prawda? Ale to nie piwnice - po prostu setki lat temu poziom głogowskich ulic znajdował się około 4 metrów poniżej obecnego. W średniowieczu nie wywożono z miasta nieczystości, ale je... zadeptywano. Co roku więc cały teren podnosił się co najmniej o dwa centymetry. Proces ten zatrzymał się dopiero na przełomie XV i XVI wieku, gdy zaczęto brukować miasto, a jednocześnie wywozić nieczystości. Ale czterometrowej warstwy z przeszłości nikt już nie ruszał. Naprawdę warto wejść do środka i poczuć te 800 lat historii. I podjąć sobie kesząteczko.
Polecam filmik przybliżający smaczki tego niezwykłego miejsca:
Skrzyneczka znajduje się w pawilonie, jest zatem dostępna w godzinach jego otwarcia. Cena biletu wstępu poraża: 2 zł normalny, 1 zł ulgowy. Kasa znajduje się 20 metrów od wejścia do sukiennic, w przyratuszowej przybudówce przyschodowej. Aktualny stan godzin otwarcia:
W sezonie (od kwietnia do września)
Poniedziałek: zamknięte
Wtorek - piątek: od 9 do 16
Sobota, niedziela: od 11 do 18
Po sezonie (od października do marca)
Poniedziałek: zamknięte
Wtorek - piątek: od 8 do 15
Sobota, niedziela: od 9 do 16
Jeśli planujecie przy okazji odwiedzić inne głogowskie zabytki, np. wieżę ratuszową (Głogowski wehikuł czasu #3) i koszarowiec (Głogowski wehikuł czasu #5), zapytajcie o jeden wspólny bilet.
A kesząteczko siedzi na współrzędnych. Można je sobie nawet najpierw spokojnie wypatrzyć przez szybkę, jeśli ktoś chce. Jak inne, ale inny. Proszę, zostawcie go na widoku dokładnie w tym samym miejscu i odpowiednią stroną do dołu :)) W razie problemów z namierzeniem skorzystajcie z kodowanej podpowiedzi, a w ostateczności nawet ze spojlera. Powodzenia.