Dwa wspaniałe murale na jednej kamienicy, nie pierwszy taki przypadek klęski urodzaju w Łodzi. O każdym z tych murali mógłbym opowiadać godzinami ale cóż, wiem, że Was to pewnie nie zainteresuje więc będę się ograniczał.
Najpierw mój absolutnie ukochany mural w Łodzi. Sam nie wiem co sprawia, że akurat ten obraz porusza we mnie te struny, które nazywają się "estetyka" i "wrażliwość". Może kolorystyka, może kompozycja, najprawdopodobniej jednak temat. Odwrócone serce w tym liście jest dla mnie bardzo wymowne, ale każdy pewnie zinterpretuje je na własny sposób.
Mural powstał w 2011 roku w ramach festiwalu Galeria Urban Forms i namalowany został przez hiszpańskiego graficiarza o pseudonimie Aryz. Polecam kliknąć sobie w pseudonim autora i pooglądać na jego oficjalnej stronie wspaniałe prace, które maluje na murach całego świata.
Ciekawostką jest to, że ten mural został wykorzystany w grze komputerowej (konsolowej) Devil may Cry. TUTAJ materiał ludzi, którzy to ograniają, ja nie znam gry.
Drugi z murali w niczym nie ustępuje pierwszemu. Praca kolejnego hiszpańskiego artysty Gonzalo Borondo to również bardzo wymowne dzieło traktujące o potrzebie pokoju i ofiarach jego braku. Obraz przedstawia człowieka w egzekucyjnym worku na głowie wypuszczającego do lotu gołębia, dodatkowo postać zanurzona jest jakby w kałuży ropy naftowej. Dla mnie osobiście to wstrząsający obraz, obok którego ciężko przejść obojętnie.
Mural powstał w 2015 roku z inicjatywy Łódzkiego Centrum Wydarzeń.
Na koniec mały smaczek - Orzeł Ócki. Jest to mini graffiti wymalowane na skrzynce technicznej umieszczonej zaraz obok kamienicy:
Jest to jedna z wielu skrzynek na terenie miasta, które zostały wymalowane w ramach realizacji projektu budżetu obywatelskiego. Bardzo cieszy, że Łodzianie widzą potrzebę poprawy estetyki miasta.
Szybka kszynka schowana w słupie trakcyjnym od tramwajów. Pamiętaj aby obejrzeć mural z drugiej strony kamienicy. Dajcie sobie czas na delektowanie się tymi wspaniałościami. O to chodzi w tym keszu.
W razie zaginięcia skrzynki proszę jej NIE REAKTYWOWAĆ.