Zapewne każdy kto bywał w Bieszczadach słyszał lub miał okazję jechać "bieszczadzkiej ciuchcią”. Lata swej świetności ma ona już dawno poza sobą, ale dzięki staraniom Fundacji Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej można wybrać się w uroczą podróż w mało znane, a piękne miejsca Bieszczad. Zainspirowana urokami jesieni widzianymi z okien kolejki postanowiłam pozostawić skrzyneczkę dla miłośników kolejki na jednym z licznych obiektów inżynieryjnych położonych na jej trasie.
Skrzyneczka została ukryta na przyczółku wiaduktu kolejowego na Solince. Nie trzeba kopać, zamaskowana tłuczniem, ale nie szukaj na torach.