Polna droga, stare ruiny, lokal widmo i płoty obwieszone dywanami. To właśnie jest Foluszowa, do której samo dotarcie jest wyczynem.
Przy polnej ścieżce, bo tak właściwie powinno nazwać się ulicę Foluszową, mieści się dość dziwna ruina. Niektórzy mylnie nazywają ją bunkrem. Ten budynek bezpośrednio łączy się ze Złotą Łączą. Jest to ruina dawnej mechanicznej oczyszczalni ścieków. Uruchomiono ją w roku 1934, zaraz po tym jak bardzo zanieczyszczona Łącza została ujęta w podziemnych kanałach. Ta skromna oczyszczalnia miała przepustowość 19500 m3/d. Pracowała ona jednak tylko do wybuchu II wojny światowej, a po roku 1945 uległa zniszczeniu. Ponownie uruchomiono ją w roku 1958, a służyła aż do lat 70'. Dziś jest to jedna wielka zapomniana ruina, którą odkrywa na nowo praktycznie każda osoba odwiedzająca dzisiejszą Foluszową.
źródło tekstu: http://www.mmzielonagora.pl/artykul/polna-sciezyna-na-obrzezach-czyli-foluszowa-288655.html