Każda wizyta grafini Schwiegermutter doprowadzała Hrabiego na skraj rozpaczy.
Nawet panicz von Brayaneck, hoży basałyk, wolał chyżo czapkować jej na powitanie,
niż po prostu zawołać: "Dzień dobry, babuniu!".
No cóż... Powiedzieć, że grafini była wredna i wybredna, to nic nie powiedzieć.
Gdy Hrabina zapowiedziała kolejny przyjazd mamusi w tym roku, Hrabia był już gotów.
Miał plan.
********
Zlokalizujcie mrocznawą komnatę, w której zwykła nocować grafini.
Czy zdołacie przejrzeć plan Hrabiego?