Stasiu był niepoprawnym marzycielem. Uwielbiał wieczorami leżeć, patrzeć w gwiazdy i wyobrażać sobie, że przemierza galaktyki jako ufoludek. Zatem ogromnie się ucieszył, gdy zaraz po wyjściu z RESTAURACJI POD JEDYNKĄ ujrzał otwarte obserwatorium! Pognał czym prędzej DO ŚRODKA oddać się marzeniom!
Skrzynka: mikrus
Proszę nie spoilerować w logach.
Teren na którym znajduje się kesz jest urbexem (opuszczoną ruiną pofabryczną - gruzy, dziury w posadzce,
brak barierek, nasiąknięty wilgocią beton), dlatego skrzynka oznaczona jako niebezpieczna i jest adresowana
do osób umiejących trzeźwo oceniać swoje możliwości. Po terenie poruszasz się na własne ryzyko.
Teren fabryki celulozy słomowej polecamy zwiedzać w dwie lub więcej osób!