Miś Wojtek był prawdziwym brunatnym niedźwiadkiem, który w wieku 3 miesięcy został adoptowany przez polskich żołnierzy II Korpusu Armii Andersa w miejscowości Hamadan w Iranie. Kupili go od irańskiego chłopca za parę groszy i puszkę konserw. Osieroconego przez matkę niedźwiadka żołnierze karmili rozcieńczonym skondensowanym mlekiem z butelki po wódce za pomocą szmacianego smoczka, co spowodowało, ze Wojtek bardzo polubił napoje wyskokowe.