Taką formę - ładnych, ciosanych kamiennych słupków o przekroju kwadratu lub trójkąta, pomalowanych na biało z czarnymi strzałkami i nazwami - leśne i polne drogowskazy przyjęły chyba tylko na Kaszubach. Kto się włóczył po naszym regionie z kiepską mapą albo i bez niej - potrafi je docenić. Spotykam je od lat, w zbiorach mam już chyba kilkadziesiąt ich fotek. Czasami można się na nie natknąć w miejscach zupełnie niespodziewanych. Niektóre zniszczone, ale większość jest pięknie zadbana. To kolejna skrytka cyklu "Kaszubskie drogowskazy".
Przedstawiam kolejny drogowskaz z lasów Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. W tej chwili jest wprawdzie nieczytelny i czeka na odmalowanie - ale jest!
Nie będzie łatwo. Aby dotrzeć do pojemnika warto zadbać o kalosze, wodery, itp. (albo poczekać na mróz). Namiar wskazuje na kamienny drogowskaz, z którego należy wyznaczyć azymut 85 ° i pomaszerować 25 metrów. Będzie trochę mokro...
Miłego spaceru życzę!
To skrytka z cyklu "Kaszubskie drogowskazy". Jego skrzynką finałową jest skrzynka "Kaszubskie drogowskazy - katalog zabytków (azymutówka)" - zapraszam do jej zdobywania. Logbook tym razem nie jest zaopatrzony w hasło do cyklu.
Prośba autora tej skrzynki do jej zdobywcy:
|