Skrzyneczka schowana jest w fontannie No. 2 - jest jeszcze jedna we wsi ( przy starym hotelu robotniczym) starsza od tej ale zostały z niej szczątki, cała się sypie.
Ta natomiast jeszcze do niedawna była w dość dobrej kondycji, można by powiedzieć że tryskała życiem :P
Data jej powstania jest mi bardzo trudna do określenia (może wyjaśni się to z czasem) napewno ma powyżej 20 lat. Kiedyś wokól niej były rozlokowane stoliki z krzesełkami a w pobliskim sklepie można było kupić sobie oranżadę lub lada i beztrosko patrzeć się w tryskające strumienie. Jak widać troszkę się miejsce zmieniło ale jak mówi znane mi przysłowie - ,,jak na wieś to ujdzie '' :D
Proszę uważąć na mugoli - szczególnie o 15:00 kiedy to pracownicy wychodzą z cukrowni, oraz ostrzegam przed czujnymi ( ciekawskimi) oczami portierów :D