Trochę historii:
Wodzisławski schron został wzniesiony na początku lat 40 XX wieku przez Niemców, choć wcześniej już za czasów II Rzeczpospolitej planowano jego budowę. Co więcej, wiosną 1939 r. Rada Miejska zabezpieczyła pieniądze pod budowę tego obiektu. Budowa schronu miała rozpocząć się późnym latem 1939 r. Tak naprawdę do końca nie wiadomo czy budowy w 1939 r. nie rozpoczęli jeszcze Polacy, a zakończyli ją w latach 40 XX wieku Niemcy. Podczas budowy obiektu niestety bezpowrotnie zniszczono znajdujące się w tym miejscu pozostałości dawnego wodzisławskiego zamku ukryte głęboko pod ziemią. W 2009 r. archeolodzy właśnie pomiędzy schronem a pałacem odkopali ocalałe fragmenty wodzisławskiego zamku. Obiekt ten to typowy dla tamtych czasów schron przeciwlotniczy, w którym w czasie wojny częściowo ukrywali się okoliczni mieszkańcy i który miał im zapewnić bezpieczeństwo w czasie bombardowań miasta. Sam schron długi jest na ok. 100 metrów. Wybudowany w kształcie „zygzaków” które miały na celu ochronę poszczególnych części schronu i niedopuszczenie do jego całkowitego zniszczenia i śmierci wszystkich osób ukrywających się w nim w przypadku bezpośredniego trafienia bombą. Ściany obiektu wykonane są z cegły, zaś strop w kształcie łuku z betonu.
(Informacje z portalu tuWodzisław.pl).
Zdjęcia na oficjalnej stronie GHR Powstaniec Śląski.
Obok szczeliny pomnik trzech powstań śląskich i pałac Dietrichsteinów.
Parking i dojazd:
Parkowanie w okolicach rynku, jeśli tylko jest miejsce, jest płatne - poniedziałek - piątek, godzina 7:00 - 17:00.
Więcej na oficjalnym portalu miejskim.
Co do skrzynki:
Mikrus, ukryty w betonowym słupie na lewo od pomnika powstań. Zdjęcie spojler powie wszystko.
Ewentualna reaktywacja:
Jak sobie nie radzisz - dzwoń, telefon w moim profilu.
Gdyby skrzynka znikła, śmiało reaktywuj. Proszę tylko o info jak i gdzie reaktywowana to zmienię w opisie.