Pewnego lata Marian zatrudnił się w malutkim tartaku. Praca z noclegiem na miejscu. W dzień obcieranie bali z dwoma pomocnikami, wieczór w kanciapie obok tylko dla siebie..Wtedy za zarobione pieniądze mógł oddać się temu co lubił najbardziej: wódka, kobiety i śpiew...
--------
Kesz (z żółtą nakrętką) ukryty jest w "kanciapie" pod kordami, ze względu na bałaganiarski styl życia Mariana przyda się z pewnością podpowiedź kodowana.
Wejście do tartaku od strony wjazdu (dla chudych) lub drzwiami z drugiej strony (pamiętaj aby wychodząc zawiązać drzwi na sznurek). Przydadzą się długie spodnie na pokrzywy.
Hasłem do logbooka jest data ostatniego dnia pracy Mariana w tartaku ( powie Ci o tym kartka z wiszącego kalendarza-zdzieraka) pisana cyframi. np. 24.06
Proszę potraktuj to miejsce jak Marianowe Muzeum - nie zabieraj, nie dotykaj. Niech w dalszym ciągu pozostanie takim, jak w dniu opuszczenia go przez Mariana...
Wybacz prymitywną zawartość kesza- założony z tego co w sakwach...