Radio Wolna Europa, dla wielu Polaków żyjących w tzw. epoce komunizmu było jedynym, które głosiło prawdę. Faktem jest, że media państwowe (innych nie było, chyba że pirackie i konspiracyjne) były mocno manipulowane i podawane w nich treści albo były mocno przeinaczane, albo po prostu o nich się nie mówiło. Były czasy, kiedy wieczorem, gdy poprawiała sie propagacja fal, idąc klatką schodową słychać było tu i tam zza drzwi charakterystyczny świergot towarzyszący podawanym najświeższym informacjom. Dziś sprawę załatwia Internet i inne takie.
Radio Wolna Europa, a także Głos Ameryki było dla naszego ówczesnego rządu utrapieniem, nie pozwalającym w pełni manipulować narodem. Nie szczędzono więc sił i środków na walkę z tym medium. W kraju działało kilka dużych stacji zagłuszjących audycje RWE i GA. Na ulicy 1. Sierpnia stała dość mała zagłuszarka, ale skuteczna bo blisko osiedli mieszkaniowych. Dziś, mimo że dość spora antena poostała, obiekt zmienił przeznaczenie. Chyba jest tam jakieś laboratorium kryminalne, ale tego nie wiem na pewno, bo oczywiście żadnej tabliczki tam nie ma.