W Paplinie znajduje się dwór zbudowany dla Glinków. To, że przy ruchliwym gościńcu przetrwała przez kilkaset lat drewniana siedziba szlachecka, wydaje się prawdziwym cudem. Pamiętajmy o wojnach i przemarszach żołnierzy różnych armii chętnie pacyfikujacych okolice ogniem i mieczem.
Od roku 1760 Palin należał do Garczyńskich, którzy hucznie fetowali we dworze późniejszego króla Stanisława Poniatowskiego odwiedzającego Podlasie w czasie swojej „kampanii wyborczej". Skonfiskowany w 1939 r. przez Niemców, w 1944 r. został przejęty przez „władzę ludową". Od ostatecznego upadku uratowała cenny zabytek rodzina Toczyłowskich (1995 r.), która przywróciła dworowi dawną świetność. Fasadę dworu zdobi falisty szczyt charakterystyczny dla barokowych dworów ziemiańskich z poł. XVIII wieku. Dodany w 1877 r. neobarokowy portyk murowy projektu Mieczysława Mierzanowskiego dobrze komponuje się z elewacją ogrodową. Dwór prezentowałby się jeszcze okazalej, gdyby Rosjanie nie spalili w 1915 r. obronnej bramy wjazdowej, tzw. samborza, którego urodę podziwiać można już tylko na ilustracjach książek Zygmunta Glogera.
W parku dworskim dęby, jesiony i lipy otaczają dwa stawy i trawiaste polany, tworząc malowniczą kompozycję krajobrazową. Obecnie park i oficyna udostępniane są do zwiedzania po wcześniejszych uzgodnieniach.
O keszu: Skrzynka do podjęcia z lądu, płynąc kajakiem musisz zrobić postój przy tabliczce na Liwu 40 km