miała konie*
miała konie, które były ciałami z piasku
miała konie, które były mapami kreślonymi krwią
miała konie, które były skórą morskiej wody
miała konie, które były futrem i zębami
miała konie, które były z gliny, która pękała
miała konie, które były odłamkami czerwonych skał
miała konie,
miała konie, z oczami niczym pociągi
miała konie, z silnymi brązowymi udami
miała konie, które za dużo się śmiały
miała konie, które rzucały kamieniami w szklane domy
miała konie, które lizały ostrze brzytwy
miała konie,
miała konie, miała konie, które lubiły tradycyjne tańce plemienia Creek
miała konie, które płakały nad kuflem piwa
miała konie, które w klubie pluły na zniewieściałych mężczyzn, bo przez nich bały się samych siebie
miała konie, które twierdziły że nie boją
miała konie, które kłamały,
miała konie, które mówiły prawdę, których języki zostały obnażone
miała konie,
miała konie, które mówiły na siebie koń
miała konie, które mówiły na siebie duch i szeptały w sekrecie do samych siebie
miała konie, które nie miały imion
miała konie, które były spisem imion
miała konie,
miała konie, które szeptały w ciemności, które bały się mówić
miała konie, które wrzeszczały ze strachu przed ciszą, które chwytały za nóż by bronić się przed duchami
miała konie, które czekały na unicestwienie
miała konie, które czekały na zmartwychwstanie
miała konie,
miała konie, które padały na kolana, błagając o zbawcę
miała konie, które myślały, że ich wartość ich zbawi
miała konie, które próbowały ją zbawić, które wchodziły do łóżka i modliły się gwałcąc
miała konie
miała konie, które kochała
miała konie, których nienawidziła
to były te same konie
*Aut Joy Harjo