Góra Bogusza to szczyt mało znany, ale w drodze na niego oferujący ciekawe widoki m. in. na Szczeliniec Wielki, na Nową Rudę, a także na Wielką Sowę, Kalenicę, wiadukt kolejowy w Zatorzu. Ten widok będzie lepszy w miesiącach, kiedy na drzewach nie ma liści. Na szczycie znajduje się ciekawa grupa skał, przypominająca miniaturowe Góry Stołowe. Przez szczyt przechodzi żółty szlak turystyczny, a także lokalny czarny szlak młoteczkowy, oznaczony symbolami górnictwa.
Mało kto dziś pamięta, że w rejonie Boguszy prowadzono intensywne poszukiwania uranu. Pod nią bowiem znajduje się pole Piast - teren dawnej kopalni węgla. Za Gazetą Noworudzką:
"Specjaliści ponownie zaczęli dyskutować skąd pozyskać uran niezbędny do uruchomienia pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Na przykład w trakcie trwających kilkanaście lat badaniach, jakie zakończyły się w latach 60- tych wykryto złoża znajdującej się w pobliżu Głuszycy, ale znaleziono także tzw. punkt mineralizacji uranowej m.in. w dzielnicy Drogosław. To właśnie dlatego w kolejnych latach przy okazji wierceń związanych z działalnością kopalni węgla kamiennego, często ponawiano poszukiwanie uranu. Dzięki temu wykryto mineralizację uranu m. in. w Woliborzu, Sokolcu, Ludwikowicach Kł., Przygórzu oraz niemal całej Nowej Rudzie. To jednak nie wszystko. Złoża uranu w latach 70-tych rozpoznawano także na polu „Piast”. Również na zlecenie noworudzkiej kopalni. Wykonano wtedy cztery odwierty, a jeden z nich tuż obok noworudzkiego szpitala. W tym miejscu wykryto, że mineralizacja uranowa występuje zaledwie na głębokości 400-500 m pod ziemią.
W skrytce znajdują się certyfikaty FTF, STF, TTF, logbook i ołówek. Prosimy o zabezpieczenie pojemnika po użyciu.