Dawno, dawno temu na samym początku OC na Lubelszczyźnie keszy było tylko kilka. Jednym z pierwszych do którego się wybraliśmy( a kiedyś to się latało po jednego kesza i 100 km) i zaczynaliśmy naszą przygodę był kesz Zyra OP054B ZYR 34 - Kapliczka przy Kaplicy
Kapliczka w sumie taka sobie, ale miejsce można powiedzieć że legendarne. Ot człowiek czuje sentyment.
Dlatego szybki keszyk będzie na was tu czekał.
Żadnych cudów, wygibasów. Prawie drive-in na przeciw na wirażu można wygodnie zaparkować- szerokie pobocze.