Log in om de coördinaten te kunnen zien.
8x Gevonden
0x Niet gevonden
0 Opmerkingen
2 Volgers
Beoordeeld als: uitstekend
Cache attributen
Beschrijving
PL
Tak wiem. Grubo już na samym początku. Bo to taki rynek bez ratusza, urzędów czy choćby parkingu.
Nawet już chyba w centrum wioski nie jest.
Kiedyś to miejsce było oczkiem wodnym powstałym najprawdopodobniej z dawnego wyrobiska gliny do XIX-to wiecznej cegielni dlatego pierwotnie miejsce nazywano "gliniokiem", później (jak można wyczytać na stronie) oczko było wykorzystywane jako zbiornik wody gaśniczej lub jako lodowisko zimą. Z czasem zbiornik wysechł i został zasypany a 2003 roku miejsce zostało zagospodarowane jako skwerek wypoczynkowy a ludzie stopniowo przyjęli dla tego miejsca nazwę rynek.
W 2007 ustawiono na "rynku" łódź pana Gintera Ryborza . Jest to replika łodzi jego przodków i pewnie nie zgadnięcie czym zajmowali się jego przodkowie 200 lat wcześniej
. Odpowiedź na tą jakże intuicyjna zagadkę niech będzie hasłem przy tym keszu.
Pan Ginter brał na tej łodzi udział dwukrotnie w dorocznej nadodrzańskiej imprezie zwanej Spływ Pływadeł był to rok 2007 i 2008. W2009 roku ustawiono na murowanym cokole wielką stalową kotwicę a w 2010 łódź przestawiono na wielki stos usypany z polnych kamieni .
◊ ◊ ◊
Samo miejsce niczym szczególnym się w sumie nie wyróżnia ale można tu zrobić sobie mały postój w czasie rowerowych podróży i posłuchać natury. Pszczoły zaczynają swą pracę na okolicznych jemiołach jeszcze zanim lipy wypuszczą pierwsze liście a trawa zastanawia się czy już ma kiełkować czy może jeszcze ma czekać na kolejną śnieżna kołdrę. Po prostu sielskość, która udało nam się dostrzec kiedy trochę zwolniliśmy ;)
Kesz. Mikro 2ml w czarnym maskowaniu.
Gdyby zaszła konieczność reaktywacji -nie krępujcie się.
Logs:
8x
0x
0x