Przed wiekami na Mazowszu żył pewien książę. Był on dobrze zbudowany i silny niczym niedźwiedź, dlatego też zwano go – Książę Niedźwiedź. Niedźwiedzia zresztą przypominał także z wyglądu, co niestety było powodem tego, że panny od niego stroniły.
Książę był nieszczęśliwy, pragnął znaleźć miłość i w końcu poznał piękną dziewczynę, w której się zakochał. Bał się jednak, że jego wygląd zniechęci pannę, dlatego długo zwlekał z wyznaniem jej swoich uczuć. Wreszcie zebrał się na odwagę i udał się w stronę kościoła jezuitów, gdzie wybranka jego serca chadzała na msze, miał więc nadzieję, że ją tam spotka. I tak się stało. Ujrzał ją wychodzącą z kościoła, ale przy jej boku stał przystojny mężczyzna, a dziewczyna ubrana była w suknię ślubną. Książę zrozumiał, że czekał zbyt długo. Z żalu padł na kolana i gorzko zapłakał. Jego serce nie wytrzymało bólu niespełnionej miłości. Książę zaczął tracić ludzkie kształty i zamienił się w prawdziwego niedźwiedzia, zwiesił smutno głowę, a w końcu – skamieniał.
Do dziś czuwa na stopniach kościoła i czeka na swą miłość. Legenda głosi, że gdy ją odnajdzie, odzyska ludzką postać i będzie w końcu szczęśliwy wraz z tą, która odda mu swe serce nie zważając na niedźwiedzi wygląd.
Internet, domena publiczna, autor o nicku Wojtek