Obornicki tor motocrossowy jest niewątpliwie jedną z ważniejszych wizytówek naszego miasta. Na będącym jednym z najlepszych miejsc w Polsce do wyczynowej jazdy motorami, quadami, czy nawet samochodami rozgrywane są mistrzostwa rangi nie tylko ogólnopolskiej ale również europejskiej.
To jednak nie wszystko. Od paru lat obornicki tor jest gospodarzem ekstremalnego biegu z przeszkodami "FORMOZA CHALLENGE" rozgrywanego w naszym mieście cyklicznie co roku. Patronat nad imprezą sprawowany jest przez jednostkę specjalną Wojska Polskiego 4026 FORMOZA. Jego hasło to "NIGDY NIE ZOSTAWIAMY SWOICH". Podczas biegu możemy poczuć namiastkę trudu szkolenia i pracy komandosów, którzy są autorami pomysłu.
Cegiełkę do tej zabawy dołożyło też obornickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji ustawiając jedną z przeszkód. Mianowicie wykorzystało ono i zamontowało starą zjeżdżalnię z obornickiej pływalni dzięki czemu bieg nabiera wyjątkowego charakteru a uczestnicy możliwość ponownego zjechania starą basenową rurą tym razem w butach, pełnym stroju a nawet z karabinem ze zbocza toru wprost do sadzawki pełnej roślin i pijawek, polewani z węży przez strażaków. Więcej informacji o wyścigu na: www.formozachallenge.com
Kesz to niedużej wielkości klipsiak ukryty na kordach w okolicy zjeżdżalni. Samo miejsce ukrycia jest raczej oczywiste i nie powinno stwarzać problemów poszukiwaczom początkującym, a doświadczonym wcale. Skrzynka po za logbookiem zawiera certyfikaty dla 3 pierwszych znalazców oraz kilka obornickich pamiątek (i Geokreta).
Powadzenia