Wstęp, od czegoś trzeba zacząć...
Droga do Gardu to odcinek 200km, który od jakiegoś czasu bardzo regularnie przejeżdżamy między dwoma Gardami: Białogardem i Starogardem Gdańskim. Średni czas przejazdu na trasie to około 2,46h, od czasu do czasu trzeba więc gdzieś zrobić postój, żeby rozprostować kości. Przy okazji postojów powstanie kilka keszy.
O miejscu...
Jedno z tych zapomnianych miejsc, które mijamy i nie wiemy, że coś tutaj było. W tym miejscu jeszcze do 1945 roku istniała linia kolejowa Grzmiąca-Kępice. Rozebrana po wojnie przez Rosjan nie była jedynym akcentem w Bobolicach. Docierała tu jeszcze linia wąskotorowa z Koszalina ale również zniknęła z mapy przewozów. Obecnie przy keszu jedyne po czym można poznać, że była tu linia kolejowa to ładnie usypane drogi szutrowe po obu stronach krajówki i pobliski nasyp..
O keszu słów kilka...
Keszyk to mały klipsiak z logbookiem, geokretami i fantami na wymianę.