Co w tym strumyku takiego niesamowitego? Ano nic. Idziemy, idziemy, idziemy... Jak to... taaaka dziura pomiędzy keszami na ścieżce? Nie godzi się. Czyli taki zapychacz. Micro takie większe czyli, jak na standardy hrabiego, de LUX.
Można napić się wody albo przynajmniej potaplać się w błocku.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.