Wieś, z racji swojego położenia w pobliżu powiatowego miasta, posiadała przed 1945 rokiem sklepy, rzeźnie oraz 3 młyny.
Wojenne losy przetrwał jeden. 28 lipca 1945r. uruchomiła na podstawie zezwolenia Państwowego Urządu Repatriacyjnego w Zielonej Górze ,Kazimiera Muller, „repatriantka" pochodząca z Germanówki. pow. Borszczów, woj. Tarnopol, gdzie prowadziła przed wojną nowoczesny młyn motorowo-walcowy znacjonalizowany przez ZSRR w 1939 r.
Młyn o powierzchni 103 m- i napędzany przez silnik elektryczny o mocy 22 KM wyposażony był w kompletne urządzenia do przemiału mąki
i obsługiwany był przez 3 pracowników. Niestety, umowa dzierżawna sporządzona pomiędzy Kazimierą Muller a Biurem Obwodowego Urzędu Likwidacyjnego, określała wysoki czynsz, w związku z czym młyn został przez nią opuszczony i od 1948 r. zaczął popadać w ruinę. Jednak sam budynek pozostał w dosyć dobrym stanie do dnia dzisiejszego.
zródła: publikacja "Przylep. dawniej i dziś. Przylep früher und heute"
Z racji bliskości marketu i dosyć "ruchliwego" miejsca, kesz to typowy mikro magnetyk na kordach:"24h" to właściwa pora ;)
Proszę o dyskrecję i podejmowanie kesza, tak jakby to było podejmowanie paczki;)