Skrzynka ukryta jest na terenie niegdysiejszego miejsca pochówku ofiar epidemii. Dziś dawny cmentarz jest upamiętniony jedynie betonowym krzyżem, ukrytym wśród starych, wysokich drzew.
Do tego miejsca zawędrujemy kierując się drogą gruntową prowadzącą z Giebła do Kiełkowic. Skręcamy za kościołem p.w. św. Jakuba w Gieble, a właściwie za przylegającym do niego cmentarzem i stąd czeka nas około 800 metrowy spacer całkiem klimatycznym duktem, pomiędzy polami i lasem. Przebiega tędy żółty szlak Zamonitu (prowadzący od Poraja do Niegowonic). Po drodze mijamy samotny metalowy krzyż, a nieco dalej, między drzewami, wypatrujemy krzyża betonowego. To właśnie tam w XIX wieku grzebano ofiary chorób zakaźnych. Do skrzynki można ewentualnie podjechać keszowozem, ale ostrożnie - droga jest wąska, wyboista i może być grząsko!
Szukać należy bezpośrednio pod betonowym krzyżem. Na pierwszych trzech znalazców czekają skromne certyfikaty.