Obóz „Górnika” na górze Słowiec
W dniu 29 marca 1944 roku w oddziale „Wybranieckich” dokonano podziału na plutony, dowódcą trzeciego został porucznik Czesław Łętowski pseudonim „Górnik”. Jako miejsce zakwaterowania plutonu wyznaczono teren w rejonie Widełki – Makoszyn – Orłowiny. Z początkiem kwietnia 1944 roku dwie drużyny plutonu „Górnika” znalazły zakwaterowanie w Widełkach, a trzecia wraz z „Górnikiem” w ostatnich zabudowaniach Orłowin, przy drodze do Widełek. W połowie kwietnia podjęto decyzję o budowie obozu dla trzeciego plutonu. Leśniczy Tadeusz Dunikowski i zrębowy Florian wyszukali w lasach na północnym stoku góry Słowiec około 2 kilometry od wioski źródełko i w jego pobliżu wyznaczyli odpowiednie miejsce na obozowisko. Na stoku wzniesienia, na którym wtedy królowały wysokie, stare buki był spory obszar bez poszycia leśnego, tam właśnie z pni młodych drzew i desek zbudowano pierwszy barak o długości 12 m i szerokości 3,5 m. Wewnątrz baraku z jednej strony zrobiono z drobnych gałęzi podwyższenie zabezpieczone zagrodą z desek, które było miejscem do spania dla 15 ludzi. Z drugiej strony, na ścianie umieszczono wieszaki na odzież i stojaki na broń. Ściany baraku i dach zamaskowano wplecionymi gałęziami, co w naturalnym leśnym półmroku czyniło barak niewidocznym nawet z odległości kilku metrów. Około 200 metrów poniżej baraku, w pobliżu źródełka, które obłożono cembrowiną zbudowano palenisko wyłożone kamieniami z poziomymi kanałami umożliwiającymi rozchodzenie się dymu nisko przy ziemi. W niedługim czasie zbudowano kolejne baraki, nieco dalej od nich mniejszy barak gospodarczy i magazyn oraz latrynę. Z chwilą zakwaterowania plutonu w obozie wystawiono dwie placówki ubezpieczające: jedną przy drodze od strony Widełek, a drugą od strony Makoszyna.