Zapomniana dziś Wrzosówka, powstała około 1600 roku, jeszcze przed przed II wojną Światową liczyła ponad 20 dymów. Obecnie pozostał kościółek pw. Karola Boromeusza oraz dwa domy letniskowe.
Wyludnioną wioskę gmina Lądek postanowiła sprzedać, licząc na wybudowanie tu hoteli, ośrodków wypoczynkowych etc.
Z plotek: swego czasu interesowała się nią Grażyna K., a w pobliskiej gminie Stronie Śląskie analogiczną wioskę Rogóżkę kupił Sebastian K. syn Grażyny i Jana tego samego nazwiska.
Na razie we Wrzosówce można podziwiać dziką przyrodę, piękny krajobraz i oczywiście podjąć
skrzynkę ukrytą w pobliżu jednego ze starych gospodarstw.
Spieszcie się póki jest tu kesz i nie ma osiedla domów, a nie odwrotnie.
O skrzynce:
W sarkofagu, otwieramy od góry, nie wyrywamy.
Nie zapomnij zamaskować tak by sarkofag nie wyróżniał się z otoczenia.