Wjeżdżając na tykociński rynek od razu rzucił mi się w oczy hetman, nie mając pojęcia o historii, zastanawiałem się czy to nie Czarniecki. To był strzał w dziesiątkę. Ze względu na mój patriotyzm lokalny nie mogłem zostawić miejsca bez kesza z racji tego iż Czarniecki urodził się pod moją Włoszczową, a do dzisiaj znajdują się tam jego prochy. Zapraszam zatem w powrotne odwiedziny w świętokrzyskie, a konkretnie do Czarncy, gdzie możecie odwiedzić izbę poświęconą hetmanowi.
Dodatkowe informacje
Musisz być zalogowany, aby zobaczyć dodatkowe informacje.