Od dosyć niedawna na ul. Prymasa tysiąclecia bliżej skrzyżowania z ul. Kasprzaka można podziwiać całkiem ciekawe graffiti - nie jakieś tam bohomazy - przedstawiające rysunki związane z Tybetem, m.in. Dalajlamę.
Na murze można znaleźć również adres strony internetowej organizacji, która stoi za tym wszystkim Jednak dlaczego charakterystyczna dla Warszawy tabliczka z adresem wylądowała w dużym powiększeniu na murze, nie zaś na budynku możecie przeczytać tu.
Jeśli się dobrze przyjrzeć to na jednym ze zdjęć widać miejsce ukrycia kesza.
w skrzynce znajduje się certyfikat i kilka fantów. POWODZENIA!
Dodatkowe atrybuty skrzynki |